naturalna żywność

„Niechaj pożywienie będzie lekarstwem, a lekarstwo pożywieniem” (Hipokrates)

Medycyna powszechnie przyjmuje, że nieprawidłowa i niezrównoważona dieta, siedzący tryb życia oraz brak ruchu przyczyniają się do rozwoju wielu chorób i problemów zdrowotnych. Coraz więcej osób zaczyna zdawać sobie sprawę z faktu, że tak zwany nowoczesny styl życia czyni je niezdrowymi i ogranicza ich potencjał życiowy. Zaczynają oni także dostrzegać ścisły związek między ich nawykami żywieniowymi a zdrowiem oraz zauważają, że ​​ich codzienne wybory żywieniowe wpływają na to jak czują, myślą i funkcjonują w codziennym życiu. Jednak niezdrowa dieta jest tylko jednym z czynników przyczyniających się do pogorszenia stanu zdrowia.

Wielu ludzi zapewne słyszało kiedyś historię kogoś, kto wyleczył się z poważnej choroby, często uważanej przez lekarzy za nieuleczalną, poprzez gruntowną zmianę diety. Być może tym, co naprawdę pomogło tej osobie odzyskać zdrowie nie była wyłącznie zdrowa i zrównważona dieta. Nowy plan odżywiania okazał się tak skuteczny po prostu dlatego, że dał organizmowi rzadką okazję na oczyszczenie się, usunięcie toksyn oraz niestrawionych resztek pokarmowych zalegających w nim przez wiele lat i zregenerowania uszkodzonych tkanek. Innymi słowy, kiedy przestaniemy zaśmiecać nasze ciało niezdrową żywnością i szkodliwymi używkami może ono wtedy uruchomić wrodzony mechanizm samoleczenia i samooczyszczania, co pozwoli nam odzyskać zdrowie fizyczne i stabilność umysłową. Pozytywna zmiana diety wspiera także układ odpornościowy, który odpowiada za ochronę organizmu przed szkodliwymi bakteriami, wirusami i innymi patogenami, a co za tym idzie za usuwanie substancji toksycznych i obniżanie poziomu stresu organizmu.

naturalna żywnośćLekarze doskonale wiedzą, że unikanie niektórych pokarmów pomaga zapobiegać wielu chorobom, jednak zwykle ignorują fakt, że sama żywność może być bezpiecznym i niedrogim sposobem na utrzymanie zdrowia, a także lekarstwem samym w sobie w czasie choroby. Medycyna konwencjonalna ma bardzo ograniczone podejście do leczenia chorób, ponieważ z założenia postrzega organizm ludzki wyłącznie jako sumę różnych części składowych. W związku z tym ma ona tendencję do leczenia tylko chorej części ciała za pomocą środków chemicznych lub interwencji chirurgicznych, całkowicie w oderwaniu od razty organizmu, co bardzo często jest nieskuteczne i niesie ze sobą wiele skutków ubocznych, co z kolei mnoży więcej problemów zdrowotnych na dłuższą metę. Większość lekarzy jest zainteresowana wyłącznie leczeniem chorej części ciała i wydaje się nie zauważać faktu, że organizm ludzki to nierozerwalna całość w zdrowiu i chorobie.

Medycyna holistyczna natomiast podkreśla, że ​​ciało ludzkie jest niezwykle złożonym, tętniącym życiem systemem, który składa się z innych skomplikowanych systemów, a wszystkie jego części tworzą unikalny ekosystem na poziomie fizycznym, emocjonalnym, mentalnym i duchowym. Z holistycznego punktu widzenia choroba nie ogranicza się wyłącznie do nieprawidłowo funkcjonującej części ciała, ale przede wszystkim jest to sygnał ostrzegawczy, który wskazuje, że coś jest nie tak z całym organizmem, ponieważ jego wszystkie komórki, tkanki, narządy i układy są ze sobą połączone i stale komunikują się ze sobą na wielu poziomach.

energia roślinNaukowcy dawno już udowodnili, że nasze ciała są zdecydowanie czymś więcej niż tylko sumą ich poszczególnych części, a to tajemnicze „więcej” to nic innego jak tylko otaczające je pole elektromagnetyczne, które często nazywane jest „aurą” w starożytnych tradycjach. Eksperymenty i badania przeprowadzone w 1920 wieku wykazały, że wszystkie żywe stworzenia – rośliny, zwierzęta i ludzie posiadają wokół swojego ciała fizycznego to niesamowite pole energetyczne, które kształtuje formę i odpowiada za ogólny stan organizmu, do którego należy. W istnieniu tego pola nie ma nic mistycznego. Można go zmierzyć za pomocą woltomierza lub sfotografować techniką Kirliana. Osoby posiadające zdolność postrzegania pozazmysłowego mogą też zbadać i odczytać zapisy energetyczne w tym polu.

Nasza aura stale się zmienia w zależności od okoliczności i naszych bieżących interakcji z otoczeniem. Na jej ogólny stan wpływa wiele czynników zewnętrznych, np., jedzenie, światło, urazy fizyczne, promienie kosmiczne lub wewnętrznych takich jak emocje, myśli, traumy rodowe lub kryzys duchowy.

Żywność jest jednym z wielu aspektów, które mogą wpływać na nasze pole energetyczne. Ale czym tak naprawdę ona jest? Zasadniczo są to rośliny i zwierzęta, które kiedyś były żywe. Z holistycznego punktu widzenia jedzenie wpływa na organizm nie tylko na poziomie fizycznym, ale także energetycznym. Tradycyjna nauka o żywieniu rozpoznaje tylko chemiczny aspekt żywności i wyróżnia substancje chemiczne takie jak białka, węglowodany, tłuszcze, witaminy i minerały, które są wchłaniane przez organizm podczas trawienia. Jednak rośliny i zwierzęta są nie tylko materią fizyczną, jak dowodzi nauka, ale mają także wokół siebie pole energetyczne, które w pewnym stopniu zostaje zachowane, w zależności od metod przygotowania pokarmu. W ten sposób uzyskujemy wartości odżywcze nie tylko ze składników odżywczych w żywności, ale także z pól energetycznych spożywanych roślin i zwierząt. Mikro- i makroelementy zasilają nasze ciało fizyczne, a siła życiowa w postaci pól energetycznych obecnych w naszym pożywieniu odżywia i wpływa na nasze własne pole energetyczne.

Warto zauważyć, że żywność, którą spożywamy jest tak naprawdę łącznikiem pomiędzy nami, naszym środowiskiem i innymi żywymi organizmami, ponieważ rośliny i zwierzęta same w sobie są również złożonymi ekosystemami. Dlatego żywność, którą spożywamy powinna być zdrowa i pełnowartościowa, co oznacza, że powinna być jak najbardziej zbliżona do formy, w jakiej naturalnie występuje, aby zapewnić maksymalne korzyści zdrowotne. Niestety zanim trafi ona na nasz stół zostaje w dużej mierze przetworzona i zmieniona. Nie przypomina zatem zdrowego i naturalnego jedzenia promującego zdrowie i dobre samopoczucie. Właśnie dlatego bardzo przetworzone pokarmy takie jak biała mąka, biały ryż, cukier, produkty w puszkach, odtłuszczone mleko, mięso i wiele innych produktów poddanych obróbce i rafinowanych nie można uważać za żywność zdrową i naturalną, ponieważ została ona zmieniona na poziomie komórkowym, a także chemicznym.

Techniki przetwarzania żywności zmniejszają nie tylko jej ogólną wartość odżywczą , ale także jej istotny składnik energetyczny, a tym samym ograniczają jej właściwości prozdrowotne. Różne procesy stosowane w transporcie, przechowywaniu, przygotowywaniu i konserwowaniu żywności również negatywnie wpływają na jej właściwości energetyczne. Na przykład produkty schłodzone w lodówce mają bardzo niski poziom energii witalnej, ponieważ były przechowywane z dala od większych naturalnych pól elektromagnetycznych i po ich spożyciu występuje zauważalna ociężałość oraz senność. Ich wartość energetyczną można podnieść po przez podgrzanie lub dodanie  rozgrzewających przypraw.

uprawianie roślinByć może mniej znanym, ale obecnie coraz częściej stosowanym procesem konserwowania lub mówiąc wprost „uśmiercania” żywności, która musi pokonać tysiące kilometrów do klienta docelowego jest irradiacja, która oznacza traktowanie żywności promieniowaniem jonizującym, aby nie dojrzewała, nie kiełkowała i nie psuła się zbyt szybko. W tej chwili producenci nie mają obowiązku specjalnego znakowania żywności poddanej irradiacji. Owoce i warzywa, które otrzymały zbyt dużą dawkę promieniowania mogą stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia ludzi, w szczególności dzieci i kobiet w wieku rozrodczym. Poza tym nikt nie wie w jaki sposób ta szczególna metoda konserwacji żywności wpływa na nasze pole energetyczne i siły witalne organizmu, dlatego pozyskiwanie zdrowej i naturalnej żywności z wiarygodnych źródeł bezpośrednio od rolnika lub przydomowa uprawa warzyw i owoców może być doskonałym sposobem na zapewnienie dobrego zdrowia i optymalnego poziomu energii.

Bibliografia:

Anne Marie Colbin: Food and healing